Optymalny moment krycia loch – kiedy następuje i jak go ustalić?
Świnia domowa ma niezwykłe możliwości reprodukcyjne. W ciągu swojego życia może oprosić się 6–7 razy, a jeden miot może liczyć kilkadziesiąt prosiąt! Jednak, żeby móc uzyskać takie wyniki rozrodcze stada, należy dobrze zaplanować całą procedurę. Nie można pozostawić wszystkiego matce naturze – to naraża Cię na straty, a zwierzęta na problemy ze zdrowiem. Dlatego dowiedz się, jaki jest optymalny moment krycia maciory.
Krycie lochy – kiedy jest najlepszy moment?
Do krycia mogą być przeznaczone wyłącznie loszki, które osiągnęły dojrzałość rozpłodową. Jest to stan, w którym inseminacja nie wpływa negatywnie na stan zdrowia świni ani liczebność jej miotu. U zwierząt ras białych ten moment następuje po ukończeniu 8. miesiąca życia. U mieszańcowych występuje on trochę wcześniej. Wyznacznikiem może być także waga – świnia przed pierwszym kryciem powinna osiągnąć 100–120 kg.
Jednak to nie wszystkie warunki, które trzeba spełnić. Należy wybrać także odpowiedni moment na inseminację. Zapłodnienie powinno mieć miejsce:
- 12 godzin po zauważeniu pierwszych objawów pobudzenia seksualnego w przypadku zwierząt, u których występuje ruja terminowa, czyli 5 dni po odsadzeniu prosiąt;
- 24 godziny po zaobserwowaniu pierwszych symptomów rui – dotyczy to świń, u których pojawia się tzw. ruja wczesna, czyli 3–4 dni po odsadzeniu prosiąt;
- natychmiast po wystąpieniu objawów rui w przypadku loch, u których występuje tzw. ruja późna, tj. 7–10 dni po odsadzeniu.
Następnie – niezależnie od terminu rui – można powtórzyć inseminację po 12 lub 24 godzinach, w zależności od przyjętej w gospodarstwie polityki.
Aby móc ustalić odpowiedni moment krycia, trzeba przez cały czas obserwować zachowanie świń. Jeśli nie zauważysz pierwszych objawów rui, możesz zainicjować zapłodnienie zbyt późno, co wpłynie negatywnie na liczbę prosiaków, jak i na zdrowie loszki.
Jak ustalenie terminu zapłodnienia lochy wygląda w praktyce?
Jeśli pierwsze objawy rui u świni zauważono rano, krycie należy wykonać wieczorem. Z kolei lochy, u których symptomy pojawiły się wieczorem, trzeba zapładniać kolejnego dnia rano. Zabieg należy powtórzyć po 12 lub 24 godzinach. Jeśli po upływie tego czasu nadal występują objawy rui, trzeba przeprowadzić kolejne krycie.
Wybór terminu krycia lochy – jakie narzędzia mogą w tym pomóc?
We właściwym zaplanowaniu krycia może Ci pomóc specjalne oprogramowanie komputerowe do zarządzania gospodarstwem, np. SOLIDFARM. Wystarczy, że wprowadzisz do systemu wszystkie niezbędne informacje na temat świni, w tym m.in. jej numer, masę, datę odsadzenia i datę rui.
Na podstawie tych danych program wygeneruje raport z informacjami na temat tego:
- kiedy najlepiej dokonać krycia,
- w którym momencie przywrócić świnię do stada,
- kiedy rozpocząć przygotowania do porodu.
Ponadto system uporządkuje informacje o świniach w gospodarstwie i pomoże podzielić zwierzęta na grupy do zapładniania w tym samym momencie. Dzięki temu praca nad produkcją trzody chlewnej będzie przebiegać sprawnie i bez zbędnych pomyłek.
Pomimo że oprogramowanie świetnie sprawdza się w celu automatyzacji procesów w gospodarstwie, nie rezygnuj z klasycznych, papierowych kart lochy. Powinny one stale znajdować się przy każdym stanowisku, gdzie przebywają świnie i być regularnie uzupełniane.
Można na nich szybko zanotować najważniejsze informacje odnośnie do zapłodnienia, a także stanu zdrowia danej lochy. Ponadto nie wymagają podłączenia do prądu, więc ich używanie jest dość praktyczne w chlewni. Pod koniec dnia wystarczy tylko zebrać karty i wprowadzić dane do systemu.
Program hodowlany SOLIDFARM
praktyczne narzędzie do organizacji pracy w gospodarstwie
Objawy rui u lochy – jak je rozpoznać?
Zanim przystąpisz do zapłodnienia lochy, naucz się rozpoznawać u niej objawy rui. Jest to kluczowe do tego, żeby cała produkcja trzody chlewnej zakończyła się powodzeniem. Pojawiają się one cyklicznie co 18–24 dni. Ich nasilenie zależy od okresu rui. Wyróżnia się fazy:
- przedrujową – wtedy można zauważyć u świni niepokój, wyciek śluzu rujowego, brak apetytu, zaczerwienienie i obrzęk sromu, a także obskakiwanie innych loszek, jednocześnie z brakiem tolerancji na takie działanie;
- ruję właściwą – zwierzę wykazuje odruch tolerancji na obskakiwanie, a obrzęk i zaczerwienienie sromu znikają. Jest to najlepszy czas na zapłodnienie;
- porujową – wtedy świnia traci odruch tolerancji, a z dróg rodnych wypływa gęsty śluz porujowy. Do tego zwierzę odzyskuje apetyt i znów jest spokojne;
- międzyrujową.
Owulacja u lochy trwa zazwyczaj 1–3 godziny. Dlatego też bardzo ważne jest, aby regularnie doglądać zwierząt i sprawdzać zmianę w ich zachowaniu. Niektórzy robią to, co 12 godzin, czyli rano i wieczorem. Inni decydują się na obserwację co 24 godziny. Wybierz ten schemat, który przynosi pozytywne skutki w Twoim gospodarstwie.
Synchronizacja rui u loch w stadzie – jak to zrobić?
Obserwowanie jakichkolwiek zmian w zachowaniu świni jest bardzo ważne. Aby sobie to ułatwić, warto spróbować zsynchronizować ruję w stadzie. Można to zrobić metodą naturalną, poprzez osadzenie w tym samym momencie. Dostępne są także środki farmakologiczne z altrenogestem, który wykazuje podobne działanie do progesteronu. Pomaga zatrzymać produkcję gonadotropin i dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych.
Zsynchronizowanie cyklu rujowego u świń niesie ze sobą wiele zalet. Między innymi:
- pozytywnie wpływa na pracę całego gospodarstwa i pomaga kontrolować rozwój stada;
- ogranicza ryzyko, że ktoś nie zauważy objawów rui u jednej ze świń, dzięki czemu można utrzymać produkcję trzody na tym samym poziomie;
- zsynchronizowana ruja u loch w stadzie sprawia, że wiadomo, kiedy spodziewać się prosiąt.
Warto jednak pamiętać, żeby dostosować ilość rodzących świń w tym samym terminie do możliwości pracowników porodówki. Zbyt dużo noworodków może spowodować wzrost śmiertelności młodych.
Zapładnianie świni – jakie metody są stosowane?
Zapładniania można dokonywać na dwa sposoby – naturalnie, czyli przez krycie lochy przez knura w momencie, gdy wykazuje ona największy odruch tolerancji, oraz sztucznie, czyli metodą inseminacji.
- Pierwsza metoda jest rekomendowana wyłącznie w małych stadach, które liczą 15–25 świń, ponieważ knur nie jest w stanie pokryć większej liczby loch. W ten sposób można uzyskać liczne, zdrowe potomstwo. Jednak to rozwiązanie nie jest często praktykowane. Utrzymanie męskiego osobnika jest zwyczajnie droższe niż stosowanie inseminacji. Ponadto istnieje ryzyko przenoszenia chorób pomiędzy zwierzętami.
- Inseminacja, czyli sztuczne zapłodnienie, pozwala dokładnie sprawdzić, czy nasienie od wybranego knura jest jakościowe oraz, czy zwierzę nie jest bezpłodne. Ponadto w ten sposób można bardziej ekonomicznie wykorzystać spermę świni i zapłodnić większą liczbę loch oraz ocenić wartość hodowli.
Każda metoda krycia sprawdzi się podczas produkcji trzody chlewnej. Jednak przed wyborem jednej z nich warto wziąć pod uwagę zdrowie lochy, a także swoje możliwości finansowe.
Zapłodnienie świni – co dalej?
Kiedy doszło do zapłodnienia świni, trzeba zmienić paszę na taką, która jest przeznaczona dla loch w niskiej ciąży. Nie powinna być ona dostępna bez ograniczeń – jej ilość trzeba dostosować do stanu zdrowia zwierzęcia. W tym mogą Ci pomóc np. dozowniki Nutri ONE przeznaczone do automatycznego karmienia loch. Mogą podawać małe porcje paszy nawet 6 razy dziennie, dzięki czemu utrzymanie świń w dobrej kondycji będzie łatwiejsze.
Przez następne 4 tygodnie locha powinna być umieszczona w pojedynczym kojcu, ponieważ wtedy odbywa się implantacja zarodka. Jeśli w trakcie laktacji nastąpił spadek kondycji czy wyczerpanie rezerw organizmu, to moment, w którym można je zregenerować.
Po upływie 28 dni można przenieść lochę do stada. Ponowna separacja powinna mieć miejsce na 1–2 tygodnie przed porodem. Wówczas trzeba przetransportować świnię do kojca porodowego i rozpocząć jej przygotowania do oproszenia.
Ustalenie właściwego momentu zapłodnienia jest kluczowe dla zdrowia lochy, jak i wyników produkcji trzody chlewnej. Dlatego nie bagatelizuj tego i dokładnie obserwuj swoją świnię.